Przemysł kosmetyczny kwitnie od dziesięcioleci, a kobiety wydają w drogeriach wiele pieniędzy na produkty obiecujące poprawę urody i zatrzymanie młodości. Receptury naszych babek na domowe kosmetyki odchodzą w zapomnienie, pomimo istotnego faktu, że są stuprocentowo naturalne i rekomendowane przez starsze pokolenia. Rośliny, zioła czy produkty spożywcze, to komponenty o szerokim zastosowaniu kosmetycznym. Dziś chciałabym przedstawić wyjątkowy, naturalny produkt, który zapewne każdy z nas posiada w swojej kuchni. Produkowany przez pszczoły, złocisty skarb natury – miód.
Miód
Miód składa się przede wszystkim z węglowodanów – glukozy oraz fruktozy. Znajdziemy w nim również kwasy organiczne i olejki eteryczne. Prawdziwy pszczeli miód jest bogaty w witaminy i mikroelementy. Czysty, niefałszowany miód pszczeli, o ile nie jest podgrzany, powinien ściekać z łyżeczki coraz cieńszym, nieprzerwanym strumyczkiem. Scukrzenie jest procesem naturalnym, po którym miód staje się stałą i twardą substancją. Dzięki swoim walorom smakowym oraz leczniczym, miód jest znany i wykorzystywany od starożytności. Kosmetyczne właściwości miodu były cenione już przez piękne Rzymianki, a nawet i sama Kleopatra najprawdopodobniej stosowała go jako dodatek do swoich mlecznych, upiększających kąpieli. Miód jest kosmetykiem uniwersalnym, dlatego warto włączyć go do naszej pielęgnacji i poszukać dla niego ciekawych zastosowań.
Domowe maski do włosów z miodem
Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł, by wprowadzić do pielęgnacji domowe kosmetyki ze znanych i sprawdzonych składników. Postanowiłam w pierwszej kolejności wziąć na warsztat miód wielokwiatowy. Moją kosmetyczną specjalnością jest pielęgnacja włosów, dlatego to na niej skupiłam testowanie jego pielęgnacyjnych właściwości. Wykorzystałam kilka najprostszych przepisów na domowe maseczki z miodem, znalezionych w sieci i literaturze.
Maska do włosów nr. 1
Składniki: 4 łyżki stołowe pszczelego miodu, około 3 łyżki świeżego soku z cytryny.
Stosowanie: połączone składniki mieszamy tak, by uzyskać jednolitą masę. Nakładamy ją na włosy i skórę głowy, delikatnie wmasowujemy i pozostawiamy na ok. godzinę. Spłukujemy maskę wodą i myjemy włosy szamponem.
Maska do włosów nr. 2
Składniki: 4 łyżki stołowe miodu pszczelego, 1,5 łyżki oleju roślinnego – dobrze sprawdzi się oliwa z oliwek, olej lniany.
Stosowanie: trzeba delikatnie wymieszać oba składniki. Maskę rozprowadzamy na całej długości włosów lub od ucha w dół jeśli włosy mają dużą skłonność do przetłuszczania się. Pozostawiamy na ok. godzinę, a następnie spłukujemy wodą i myjemy włosy szamponem.
Obie propozycje najlepiej pozostawić na 50-70 minut. Proponuję schować włosy pod foliowy czepek i szczelnie owinąć ręcznikiem – tego typu maseczki najkorzystniej działają w wyższej temperaturze. Podane wyżej proporcje stosowałam na długie włosy, można je modyfikować w zależności od potrzeb.
Rezultaty
Maski, które sporządziłam, nakładałam na włosy naprzemiennie przez kilka tygodni. Na rezultaty nie musiałam długo czekać – już po pierwszej aplikacji miodowo-cytrynowej maseczki włosy nabrały pięknego blasku i widocznie się wygładziły. Najciekawszym efektem było uczucie lekkości i naturalności, włosy nie były przeciążone, jak często bywa po zastosowaniu gotowego, drogeryjnego kosmetyku. Kolejnym następstwem używania miodowej maski było piękne rozświetlenie i ozłocenie włosów. Z takiego efektu z pewnością byłyby zadowolone osoby posiadające włosy w odcieniach blondu, oraz – tak jak ja – brązu.
Podczas testowania domowych, miodowych maseczek towarzyszył mi szczególny szampon – ONLYBIO Szampon do włosów przetłuszczających się. To jeden z produktów nowej polskiej marki Naturella Laboratorium, której receptury opierają się na naturalnym, innowacyjnie pozyskiwanym składniku. Mowa o biosurfaktynie z rzepaku. Głównym zadaniem tego składniku jest oczyszczenie skóry głowy, jest on bowiem odpowiedzialny za tworzenie się piany – to naturalna alternatywa dla detergentów. Szampon bardzo dobrze oczyszcza i odświeża włosy oraz skórę głowy. Bez problemu poradził sobie ze zmyciem miodowych masek, ukoił też podrażnienia na mojej skórze. Produkt ma bardzo delikatny ziołowy zapach, jego dodatkowym atutem jest opakowanie – elegancka butelka z grubego, matowego szkła. Więcej o nowatorskiej marce ONLYBIO można przeczytać w tym poście.
W najbliższym czasie zamierzam kontynuować testowanie domowych kosmetyków. Miód chyba już na stałe stanie się moim ulubionym kosmetykiem i z pewnością znajdę dla niego zastosowanie w pielęgnacji całego ciała.
Udanego weekendu,
Małgorzata
źródło: “Kosmetyki naturalne” – S. Faber 1974
Magda
O, bardzo ciekawy artykuł, muszę koniecznie wypróbować któryś z tych przepisów. 🙂
Aneta Sąk
JA jestem absolutną fanką domowych sposobów, preparatów jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Dodatkowo stawiam na olejowanie włosów, to mozna poczytać więcej http://rycynowy.pl/kosmetyczne-abc/wybrac-olej-olejowania-wlosow/
Iza
Ta maseczka z miodu i cytryny jest bardzo gęsta i skleja włosy czy cos zle zrobiłam? 🙂
Patrycja Leszczuk
Ja do takiej maseczki daje jeszcze jakaś odżywkę rewelacja